środa, 28 marca 2012

Migrena - najgorsza przypadłość jaka może dopaść człowieka i niestety dopadła mnie :-( cierpiałam tak przez trzy dni, ale już jest lepiej. Dzisiaj dotarło do mnie jaka jestem ograniczona intelektualnie. Facebook - to dla mnie czarna magia. Wiem, w dobie Facebooka kiedy to ludzie nie wyjdą za przeproszeniem do kibla nie umieszczając ówcześnie wpisu o tejże czynności na swojej tablicy, czy jak to się tam nazywa, ja mam podstawowe problemy w chociażby dodaniem zdjęcia do swojego profilu. Robię to zazwyczaj na chybił trafił. Częściej jest na chybił, bo niby się dodają, ale nie tam gdzie bym chciała. No ale w końcu kolor włosów świadczy o inteligencji - więc nie dziwmy się, że mam takie poważne problemy z adaptacją w cywilizowanym świecie.
Dzisiaj trochę myślałam (o ile to w moim przypadku wogóle możliwe) nad tą nieszczęsną bajką dla Zuzi do przedszkola i wymyśliłam ;-) normalnie aż się sama sobie dziwię. A co jest najdziwniejsze to będzie miała morał :-) jaka ja jestem z siebie dumna, a jaka mądra :-) No więc w krótkim streszczeniu w punktach:
  • rodzina myszek: mądra mama, dzielny tata i trzy małe myszki z czego jedna niesforna i nieusłuchana
  • czarny charakter - kot na piecu
  • miejsce akcji - kuchnia w wiejskiej chacie
Teraz tylko trzeba to ładnie obrać w słowa zrozumiałe dla sześciolatków i będzie super ;-) Ale to już jutro :-) na dzisiaj muszę uważać bo mi się moje dwie szare komórki zagrzeją i przepalą się w nich trybiki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz